
„Trzeba robić to, co człowiek ma w sercu, i czekać na swój czas”…
Och, jak ja lubię takie inspiracje! Nasze życie to tylko chwila, więc trzeba robić to, co człowiek ma w sercu. Czasem z czymś trzeba zaczekać na tzw. „swój czas”… A kiedy będzie Twój czas? Czy ciągle na niego czekasz? A może już minął? Zastanów się nad tym 🙂
Grunt, żeby się spełniać
Można spełniać się przez całe życie, a czasem tylko przez przysłowiowe „5 minut”. Każdy ma swój czas. Tak mówią. Ale kiedy on jest? Jak go rozszyfrować? Jak brać z życia jak najwięcej? Nie wiem, nie powiem Ci. Nie ma na to recepty. Myślę, że o takie porady możnaby wybrać się do swoich dziadków. Oni mają swój bagaż doświadczeń i mogą powiedzieć kiedy mieli „swoje 5 minut”…
„Tak mi wyszło”
To nie tylko puste słowa. To tytuł wspaniałej książki o Zbigniewie Wodeckim. Wiem, co teraz myślisz… „A to ten od pszczółki”. Otóż zaskoczę Cię… Wodecki przez całe swoje życie napisał i zaśpiewał dużo więcej piosenek. Poważnych, nieoczywistych, inspirowanych Zachodem, pięknych kompozycji, które pozwalają zapomnieć się na chwilę.
Dlaczego nie tylko pszczółka?
On był artystą… Zawsze to czułam i wiedziałam, a ta książka mnie w tym utwierdziła. Autorzy podzielili ją na „Zbyszka” i „Zbigniewa” i słusznie. Wodecki miał dwa wcielenia i żył pomiędzy tym co kochał (artystyczne utwory z wielkimi orkiestrami), a tym co musiał robić, żeby po prostu zarabiać (showbiznes). Pszczółka Maja przylgnęła do niego wg mnie niesprawiedliwie. Aby się o tym przekonać, polecam posłuchać trochę innych piosenek sprzed 40 lat (np. Panny mojego dziadka).
Bogaty życiorys daje do myślenia
Lubię czytać biografie znanych ludzi, ale tylko te szczere, nie te „pokolorowane”. Czytając „Wodecki. Tak mi wyszło” można przynieść się razem z bohaterami do odległych czasów i zatracić w muzyce… Kilka dni po przeczytaniu książki słucham namiętnie starych kawałków i cieszę się nimi. Tymi, które znałam i tymi, które poznałam dzięki tej biografii.
„Obok Ciebie ważna każda chwila”
Czy wiesz jakim człowiekiem był Wodecki? Może znasz go tylko jako showmana, człowieka orkiestrę i jurora z „Tańca z gwiazdami”… On uważał, że nie wystarczy tylko „być”… Ciągle czuł potrzebę dawania siebie, muzyki, emocji. Był jakby „niespełniony”. Jak prawdziwy artysta ciągle szukał uznania i satysfakcji. Dopiero pod koniec życia „wyluzował”. Dzięki młodym muzykom znów poczuł, że żyje… Uwielbiał aby ciągle się coś działo. Nie imprezował, lecz ciągle występował. Był pracowitym i dobrym człowiekiem. Taki obraz Zbigniewa i Zbyszka pokazuje ta książka.
Dowiedz się więcej i czekaj na swój czas
Oprócz anegdotek (przy niektórych śmiałam się na głos) czy historii życia Wodeckiego, z książki płynie przesłanie, które jest ważne dla każdego z nas… Mianowicie, czasem warto zaczekać na swój czas. Jeśli chcesz wiedzieć jak zrobił to Wodecki i dowiedzieć się innych ciekawostek z życia tego artysty (np., że grał z Ewą Demarczyk na estradach europejskich czy na OFF festiwalu, a nawet śpiewał tekst jednego z polskich raperów – serio!) to musisz koniecznie przeczytać tę biografię.
Jeśli podobnie jak ja lubisz stare piosenki i dobre biografie, to biegnij do EMPIKu i kup swój egzemplarz. Ja mam już kolejkę chętnych znajomych do czytania mojego 🙂
Do następnego!
Polecamy. Ja i…
31 komentarzy
Aga | Mylifestyle
Och! Uwielbiam Wodeckiego. W samochodzie mam Jego płytę, często z córką sobie puszczamy i śpiewamy ulubione kawałki…
helomelo
Wow! Jak miło to słyszeć! Ja też z córeczką słucham Wodeckiego i bardzo jej się podoba! 🙂
Patrycja
Ja niestety nie przepadam za starymi piosenkami jednak bardzo lubię czytać biografie chętnie i skuszę się na tą Pozdrawiam
helomelo
Może wtedy skusisz się na posłuchanie starych kawałków Wodeckiego 🙂
Aleksandra Załęska
Zbigniew Wodecki był wspaniałym artystą, który swoimi kompozycjami potrafił chwycić za serce.
helomelo
Dokładnie… Zaśpiewał wiele wzruszających piosenek <3
marcjanna
Bardzo lubię postać Pana Wodeckiego i jego niepowtarzalne utwory 🙂 Trochę mało są popularne, a uważam, że świetne! Szkoda, że już go nie ma z nami, po książkę chętnie sięgnę, w formie e-book 🙂
helomelo
Dokładnie… Jego już nie ma, ale do piosenek warto sięgnąć 🙂
Gabriela
Aż sama z chęcią bym przeczytała tę książkę <3
helomelo
Mam nadzieję, że się skusisz 🙂
Dominika
Widzę że ciekawa książka, z checia przeczytalabym:)
helomelo
Zajrzyj do niej koniecznie 😉
Ptysia
Wodecki kojarzy mi się najbardziej z jedną piosenką, ale to wcale nie jest pszczółka Maja 🙂 Znasz może „Lubię wracać tam gdzie byłem”? Zawsze mam ciarki, gdy tego słucham!
helomelo
Uwielbiam i znam oczywiście 😉
Wiewióra
Pana Zbigniewa zawsze lubiłam za ciepło, które od niego biło, za głos i szczerość tego co robił.
Z radością przeczytam książkę o nim 🙂
dzięki za recenzję!
jeśli lubisz jeść i gotować zapraszam do siebie 🙂
helomelo
Lubię, więc na pewno zaglądnę 🙂
Aleksandra Sajecka
Zbigniew Wodecki nigdy nie był przeze mnie kojarzony z Pszczółką, ale z innymi piosenkami, z którymi się wychowywałam. Myślę, że warto jest czytać takie książki, dzięki którym poznajemy ludzi z zupełnie innej strony niż ta sceniczna.
helomelo
Oj tak. Ja mam też kilka ulubionych 🙂
Kocia Czytelniczka
Wspaniała osoba, bardzo inspirująca. Wzruszająca do łez. Wspaniała i inteligentna. Aż serce rośnie kiedy widzę tą książkę. Pozdrawiam ciepło.
helomelo
Wspaniały człowiek, więc warto przeczytać biografię 🙂
MADZIA
Uwielbiam Pana Wodeckiego i jego utwory!
helomelo
Miło mi to czytać <3
Viola
Ta książka na pewno znajdzie się w mojej osobistej biblioteczne. Miałam okazję spotkać Zbyszka w czasie jego objazdu po miastach Polski z cudowna kompozycja Nieszpory Ludzmierskie, śpiewał i grał wtedy zresztą z innymi krakowskim artystami. To był prawdziwy profesjonalista jeśli chodzi o muzykę, bardzo uzdolniony człowiek bo grał dosłownie na wszystkim a słuch miał absolutny. Na zawsze w moim sercu i mi osobiście nigdy nie będzie kojarzył sie z Pszczółka
helomelo
Bardzo mnie cieszą Twoje słowa. To był naprawdę urokliwy człowiek 🙂
Viola - My British Journey
Nie wiem czy to już kolejny mój komentarz bo poprzedni jakoś się nie ukazał. Miałam okazję spotkać Zbyszka osobiście w czasie koncertu Nieszporow Ludzmierskich w Jeleniej Górze. Wspaniały człowiek, barwna osobowość, muzyk doskonały. Grał chyba na wszystkich instrumentach.
helomelo
Jest, jest 🙂 Również podziwiam to, że umiał grać na wielu instrumentach i że przywiązywał ogromną wagę do czystego śpiewania <3
Anszpi
Bardzo lubię twórczosc tego artysty i chetnie przeczytala bym ta książkę
helomelo
Naprawdę warto 🙂
emi
Uwielbiam brografie
helomelo
Ja również 🙂
Małgosia_@
Ikona polskiej piosenki okulary i długie włosy