
Rodzinne wakacje nad morzem, czyli co warto zobaczyć we Władysławowie
Gdzie pojechać z dzieckiem? Czy wakacje trzeba planować? Co robić nad polskim morzem i co zobaczyć we Władysławowie? Jeśli marzy Wam się urlop nad morzem to koniecznie poczytajcie, co możecie tam robić.
No to jedziemy!
Urlop w sumie jako termin planujemy zawsze według miesiąca, w którym nasze przedszkole nie pracuje. Dobrze, że to tylko miesiąc, bo na dwa nie wystarczyłoby nam wolnego. Sierpień – to był pewnik na ten rok. Podzieliliśmy się z mężem urlopem i zdecydowaliśmy o jednym wspólnym tygodniu, aby gdzieś razem pojechać we trójkę. Czy wybraliśmy miejsce? Oczywiście, że nie, bo zawsze mamy mnóstwo pomysłów, ale nic nie rezerwujemy.
Jak sójki za morze…
Oj tak, to ewidentnie przysłowie o nas, a w tym roku okazało się trafniejsze jak nigdy dotąd. Po długich debatach zdecydowaliśmy, że Morze Bałtyckie to jedyny słuszny kierunek, w jaki chcemy się wybrać. Połowa sukcesu za nami, ale jak się zabrać do organizacji wyjazdu? Przerzucaliśmy się sprytnie odpowiedzialnością, aż w końcu rezerwowaliśmy nocleg w ostatniej chwili w niedzielę, a nad ranem wyruszyliśmy.
Dzieci potrafią zaskoczyć!
Wieczór przed wyjazdem i ja pełna obaw, że Mela będzie płakać jak ją obudzę o 2:00 nad ranem. I co? Dziecko z radością otwiera oczy i krzyczy: „wstajemy?” To naprawdę dodało mi energii i otuchy, że to będzie dobry wyjazd. Całą trasę, która trwała 9 godzin Mela zniosła bardzo dzielnie, więc mogę powiedzieć, że mam złote dziecko, jeśli chodzi o wyjazdy.
Witaj Władysławowo!
No to jesteśmy, meldujemy się w naszej „willi” (tak się nazywają w większości domy noclegowe nad morzem). Okolica piękna, właściciele mili, pokój czysty i z łazienką! Uwierzcie mi – komfort, jaki daje posiadanie łazienki przy pokoju zapewnia bezstresowe poranki i wieczory. Zwracajcie na to uwagę przy opisie ofert (niektóre są tak napisane, że niewiadomo czy ta łazienka jest wspólna czy nie).
Pogoda nad morzem zmienna jest
No tak, pogoda jak kobieta, bardzo zmienna. Pierwszego dnia piękne słońce pozwoliło nam wykorzystać ciepłą wodę do kąpieli. Plaża we Władysławowie zachwyciła nas swoim bezkresem. Ech pięknie tam… Na drugi dzień już lał deszcz, więc pojechaliśmy pociągiem na Hel, gdzie odwiedziliśmy Fokarium (wg mnie to fajne, edukacyjne miejsce i warto z dzieckiem je odwiedzić). Jeśli chodzi o sam Hel, to woda po obu stronach lądu to ciekawa perspektywa, a na dodatek patrząc na mapę zawsze marzyłam, żeby tam pojechać. Oprócz fok przyglądaliśmy się długo mewom, które w ogóle nie odlatują gdy się do nich zbliżaliśmy.
Na plażę z dzieckiem? Wybierz strzeżoną!
Nie wyobrażam sobie bawić się z dzieckiem w obszarze niestrzeżonym. Tyle tragedii jakie wydarzyły się w sezonie nad morzem powinno nas jako rodziców przestrzegać przed kąpielą w miejscach bez ratowników, no i przed zostawianiem dzieci samych w wodzie.
Co jeść nad tym morzem?
Nie było innej opcji, jak spróbować różnego rodzaju ryb. Odwiedziliśmy kilka restauracji, ale nie były zachwycające, więc ich nazw nie wymienię. Ta, którą mogę z całego serca polecić, to Skipper. Jedzenie było świetnie przyrządzone, obsługa miła, a wnętrze zachęcało do spędzenia tam rodzinnego czasu. Wszystkie aspekty są dla mnie równie ważne w wyborze miejsca na rodzinny obiad.
Jakie atrakcje dla dzieci oferuje Władysławowo?
Jest ich naprawdę sporo i choć my najwięcej czasu spędziliśmy na plaży, to kilka udało nam się zaliczyć (m.in. wesołe miasteczko, które choć nie jest olbrzymie, to zapewnia wiele ciekawych zabaw, więc nuda dzieciom tam nie grozi). Nie mogło zabraknąć również wakacyjnych, kolorowych warkoczyków na głowie Meli. Trzymają się do dziś, więc opłacało się wydać te kilkanaście złotych, aby zobaczyć ten cudowny uśmiech na jej twarzy 🙂
Ale co jest najważniejsze na urlopie?
Nieważne czy w górach, czy nad morzem, czy nawet na swoim osiedlowym placu zabaw. Najważniejsze, aby być razem i cieszyć się rodzinnym czasem na 100%. Wyłączyć internety, telefony służbowe i maile. Choć na chwilę zatracić się w wolnym czasie i odpoczywać.
Wakacje z dzieckiem to nie musi być czas wypełniony czasem tylko dla niego. Pamiętajcie, że wieczorami dzieciaki idą spać, więc można rozkoszować się ciszą i wspólnym czasem z mężem oraz tym, że nie trzeba rano wstawać do pracy 🙂
Bądźcie razem! Wtedy każdy urlop musi się udać!

Wspomnienia mają zapach i smak...
Zobacz również

Córeczko możesz być kim chcesz! – kilka słów o wychowaniu dziewczynek
27-02-2019
Babeczki marchewkowe „zero waste” z sokowirówki
18-03-2019
20 komentarzy
Aleksandra Sajecka
W tym roku nie miałam możliwości odwiedzić morza, ale za każdym razem, gdy tam jestem miło wspominam to miejsce. Rodzinne wakacje to naprawdę świetny czas, który pamięta się długie lata.
helomelo
Na pewno tam wrócimy… Zakochaliśmy się tym widoku <3
Madka roku
Muszę kiedyś zabrać synów nad polskie morze, jeszcze nie widzieli. Ale jakoś odstrasza mnie drożyzna i te korki dojazdowe. W każdym razie po Waszych zdjęciach widzę, że bawiliście się super 🙂
helomelo
Drożyznę możesz ominąć planując wakacje rozważnie (wybierz mniej znane okolice i skorzystaj z oferty spania w obiektach typu „willa” czy „dom wypoczynkowy”)… A korki? My je ominęliśmy jadąc nad ranem, a wyjechaliśmy z wakacji też wcześnie, bo o 7.00 (większość ludzi wyrusza po dobie hotelowej czyli o 10 i wtedy są największe korki).
Blog niezdecydowanej
Mieliśmy jechać nad morze w tym roku, ale niestety plany się zmieniły. Mam nadzieję za rok
helomelo
Wybierzcie się koniecznie! My na pewno tam wrócimy 🙂
Life by MARCELKA
dokładnie – w urlopie najważniejsze jest to, by odpocząć
helomelo
Nieważne gdzie, tylko z kim <3
Aneta
Ja uwielbiam Kaszuby, bo oferują wiele ciekawych miejsc na wypadek złej pogody. Bardzo ładne zdjęcia.
helomelo
Dziękuję! 🙂
Małgorzata Ostrowska
Wspaniały wpis, cudne zdęcia i masa ciekawych informacji. Ja tu teraz myśle czy nie wyskoczyć gdzieś jeszcze nad Bałtyk na kilka dni.
helomelo
Jeśli tylko masz taką możliwość to jedź! Zapewniam, że wrażenia będą niezapomniane 🙂
Szczęśliwa Siódemka
Mam cudowne wspomnienia związane z Władysławowem 🙂 Na pewno pojedziemy nad morze, jak chłopcy podrosną! Teraz to trochę za daleko wyprawa dla nas 😉
helomelo
My też na pewno tam wrócimy i to w większym składzie 🙂
swiat karinki
Uwielbiam jezdzic nad morze z dziecmi, to tak jak bym się cofała do swojego dziecinstwa
helomelo
Ja jako dziecko nigdy nie byłam, więc teraz był pierwszy raz na wakacjach z rodziną. Kiedyś byłam raz w delegacji, ale nad samym morzem tylko na chwilę, bo pracy nie brakowało 🙂
Ania alexanderkowo.pl
Nigdy nie byłam we Władysławowie może czas nadrobić?
helomelo
Myślę, że warto – nieduże miasteczko i blisko plaża 🙂
Agu
Chyba się tam przepotężnie zgubiłam mając 5 lat 😀
helomelo
o wow! Dobrze, że finał szczęśliwy i się odnalazłaś 🙂