
Moje dziecko umie się bawić, a ja jestem oazą spokoju – czyli do czego służy nam mata piankowa…
Lubimy bawić się razem. Wspólne zabawy, śmiechy i ćwiczenia to nasza codzienność. Obie córki uwielbiają zabawy na podłodze, a do tego świetnie sprawdza się ogromna (wielkości dywanu!) mata piankowa.
Razem, a jednak osobno
Jakiś czas temu oglądałam reportaż, gdzie słynna Pani psycholog dziecięca opowiadała, że nie ma możliwości, aby dziecko bawiło się samo. Generalnie uważa, że dziecko może się rozwijać prawidłowo, tylko gdy rodzic bez przerwy z nim jest. Okej, ale… Kiedy ja mam obiad ugotować? Pewnie zaraz powiesz – no jak śpi… Okej, a jak nie śpi przez cały dzień?

Raz, dwa, trzy widzę Cię!
Bawię się z dziećmi bardzo dużo i sama to lubię, ale czasem po prostu muszę coś zrobić – np. ten obiad, czy kawę lub jeszcze coś innego. Od kiedy Helena przekręca się, wierci, próbuje raczkować, to nie mogę jej spuszczać z oczu i zostawiać na łóżku. Z pomocą przyszła nam mata piankowa, która swoim rozmiarem przypomina dywan (ma aż 180×200 cm!), więc spokojnie mogę zostawić na niej dziecko wraz z zabawkami. Gotując obiad (mamy aneks kuchenny) widzę co robi Hela i mam pewność, że jest bezpieczna.

Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Oczywiście mogłabym zostawiać cały czas dziecko w łóżeczku, ale przecież ono stoi w naszej sypialni, więc nie widziałabym co w danym momencie robi. Mata piankowa jest nie tylko idealna do nauki raczkowania czy chodzenia, ale to również bezpieczne miejsce do zabawy. Dzięki swej grubości jest izolacją od zimnej i twardej podłogi oraz chroni maluszka w razie upadku.
Ładna i funkcjonalna mata piankowa
Wybierając produkty dla moich córek, zawsze zwracam uwagę na dwie rzeczy – czy są funkcjonalne i czy są po prostu ładne, bo lubię ciekawy design. Mata od MamaBrum jest piękna – wybrałam wzór Las z misiem, bo lubię leśne motywy. Myślę, że Heli też się podoba, bo z zaciekawieniem patrzy na zwierzaki. Jeśli chodzi o funkcjonalność, to mata ma same zalety – jest duża, miękka, piankowa, składana, antypoślizgowa, antybakteryjna, przeznaczona dla alergików, bezpieczna (materiał jest bezzapachowy i nie zawiera Bisfenolu A (BPA), PVC, ftalanów ani formamidu!) i uwaga hit! Pokarmy i woda nie wchłaniają się do środka, a można je szybko wytrzeć i nie zostawiają śladu.

Zawsze razem
Dzięki macie mogę bawić się z dzieckiem, obserwować je gdy coś robię i mieć pewność, że jest bezpieczne. Jeśli podobnie jak ja lubisz mieć dziecko na oku, ale równocześnie masz miliard rzeczy do zrobienia, to koniecznie spraw sobie taką funkcjonalną rzecz 🙂
Biegnę do Heli – do następnego! 🙂
A po w poszukiwaniu maty idealnej pomoże Ci:
Zobacz również

Świętuj dzień mamy codziennie!
29-05-2018
Mam ochotę na „chwileczkę zapomnienia”…
10-02-2018
8 komentarzy
Kasia Hartung
Przepiękna jest ta mata! Ogromnie różni się od tych klasycznych.
Monika
Oj tak! Wzór i funkcjonalność przebijają wszystkie inne 🙂
Aleksandra Załęska
Jaka piękna mata 🙂 Mój syn też miał matę piankową i uwielbiał się na niej bawić bardzo długo 🙂
Monika
Bardzo się cieszę się! Oby i nam długo służyła 🙂
Ania
Również przymierzam się do tej maty, niestety w internecie nie ma ona żadnych opinii ( oprócz tej tutaj:)) nie rozjeżdża się na łączeniach?:) Piękna jest, też zależy mi na tym aby mata oprócz funkcjonalności była jeszcze estetyczna 🙂 Pozdrawiam:)
Monika
Nic się nie dzieje na łączeniach – używam jej praktycznie codziennie. Dwustronne obrazki nie pozwalają się Heli nudzić 🙂
Sara
Czy mata jest odporna na np klocki lego, albo pazurki zwierząt ?
Monika
Jeśli chodzi o wgniecenia, to nie zauważyłam, żeby się odkształcała. Zwierzątek nie mamy 🙂